Strony

wtorek, 24 stycznia 2023

"Stara papiernia" - Anna Klejzerowicz

 Autor: Anna Klejzerowicz

Wydawnictwo: Purple Book

Data wydania: 2022-10-27

Ilość stron: 256                


                     "... każda zbrodnia jest zarazem rodzajem wojny. Wojny z drugim człowiekiem w imię własnych interesów. Zawsze jest agresor, napastnik, zbrodniarz i zawsze jest ofiara. I jak długo człowiek nie przestanie uważać, że dla własnych korzyści może odebrać życie innej istocie, tak długo na świecie będą prowadzone wojny. I będą morderstwa..."

                                                cyt.: "Stara papiernia" - Anna Klejzerowicz

  Fabuła najnowszej powieści Anny Klejzerowicz "Stara papiernia" osadzona jest w realiach współczesnego świata. Akcja toczy się w miasteczku Kryszewo, niedaleko Gdańska, gdzie zwykła szara codzienność została zakłócona przez pandemię koronawirusa, wybuch wojny w Ukrainie, wszelkie konsekwencje tych zdarzeń. No i jakby mało było tego całego zła, zdarza się morderstwo...

To już piąta z serii powieści kryminalno-obyczajowych, w których swoje dziennikarskie śledztwo prowadzi Felicja Stefańska, reporterka śledcza i rzeczniczka prasowa gminy Kryszewo, w jednej osobie. Wcześniejsze to: "Królowa śniegu", "Ogród świateł", "Osiedle odmieńców", "Nagrobek".

W każdej z nich Autorka przekazuje nam inną opowieść, ukazaną na tle małej ludzkiej społeczności, z przemyślaną, intrygującą zagadką kryminalną, co zwykle ma swą genezę w przeszłości. Motywem stałym jest tu prawda, że nic nie mija bezpowrotnie, przeszłość odzywa się głośnym echem, wpływa na naszą teraźniejszość i mocno ją naznacza.

Popełniono okrutną zbrodnię, zamordowana została kobieta, żona nieżyjącego już od trzydziestu lat miejscowego biznesmena. Policja z braku dowodów zamknęła śledztwo. Przeanalizowano kilka hipotez okoliczności zbrodni, jednak sprawcy nie wykryto. Felicja wraca po rocznej wyprawie po świecie, by prowadzić własne dochodzenie. Ściągnęła ją przyjaciółka Greta Pazik, będąca wójtem w tutejszym urzędzie gminy. Sprawą zamordowanej kobiety zainteresowała się wcześniej młoda zastępczyni Felicji Kasia, no i na skutek napaści na nią, dziewczyna znalazła się w śpiączce, a po wybudzeniu, w amnezji.

Dziennikarski, wścibski nos Felicji węszy nowe tropy. Prowadzą one w przeszłość. Wchodzimy w mroki okresu transformacji, w wydarzenia sprzed ponad trzydziestu lat, kiedy upadł komunizm, w świat nowych nadziei, w którym często prowadzone były brudne interesy, miały miejsce układy z mafią, pertraktacje z gangsterami i trudno było wiedzieć kto jest uczciwy, a kto może jest kapusiem. Do głosu dochodziło środowisko lokalnych gangsterów, kryminalne podziemie, liczyły się "znajomości", na które wówczas się powoływano, by zaistnieć, by coś mieć.

Wtedy właśnie zamordowany został Aleksander Żelazny. Zostawił żonę, dwoje dzieci, całe swoje bogactwo i tajemnicze okoliczności śmierci. Jako były współpracownik bezpieki, partyjniak, sprzedawczyk mógł mieć niewyjaśnione porachunki. Późniejszy właściciel firmy budowlanej, a nawet kilku, w których "prawie na pewno prał brudne pieniądze", działający na granicy prawa, narażony był na różnego rodzaju odwety. Tajemnica jego śmierci nie została wyjaśniona. Czy to była mafia, konkurencja, wspólnicy, czy może zraniona częstymi zdradami męża żona? A może syn, mający apetyt na spadek?

Były jeszcze inne niewyjaśnione śmierci. W wypadku samochodowym zginęła dwudziestoletnia córka Żelaznych, a także pracownica ich zakładu. Zbiegi okoliczności? Wypadki losowe? Czy "wyrok", zaplanowane z premedytacją morderstwa? Dodać trzeba, że sama Felicja strasznie się narażała i ledwie uszła z życiem.

Czy te niewyjaśnione śmierci łączą się w jakiś sposób, czy to zupełnie przypadkowa seria? Kto byłby zdolny popełnić tak wielkie zło i dlaczego? Jaki mógł być motyw?

Niestety, wiele pytań pozostawało bez odpowiedzi. Pojedyncze obrazki nie układały się nijak w całość. po nitce też nie dochodzono do kłębka, bo nić się rwała co kawałek...

W zakupionej przez Żelaznego starej papierni skrzętnie pozbywano się dowodów niechlubnej działalności, palono teczki, obciążające, kompromitujące materiały, zdjęcia, wydruki. Trzeba było zniszczyć wszystko, czym można było kogoś szantażować, co mogłoby kogoś skompromitować, pozbawić kariery, dostatniego życia.

Przeszłość ma wielką siłę, nie wszystko da się zniszczyć, spalić, zapomnieć!

Przeszłość nie śpi, skrada się, atakuje, zastrasza, dogoni, odnajdzie...

Gęsty nimb tajemniczości z czasem się rozjaśnia. Wystarczy wytężyć zmysły, posłuchać intuicji, zauważyć szczegół, na który nikt wcześniej nie zwrócił uwagi, by nastąpił przełom, totalny zwrot akcji i wielkie zaskoczenie... Felicja, będąc w kontakcie z policją, prowadzi własne śledztwo, słuchając swej  intuicji, wyprzedza policję o krok. Nagle poszczególne obrazki tworzą jedną jasną całość, porwane nitki wiążą się, by poprowadzić do kłębka, i wszystko staje się logicznie proste. Jednak, nie ukrywam, długo trzeba było czekać na wyjaśnienie tajemnicy, która jest niewątpliwie główną bohaterką powieści, trzymającą nas w napięciu.

Kolejny raz Anna Klejzerowicz wprowadza mnie w swą opowieść, by zaintrygować, zachwycić, zaskoczyć. By ukazać zawiłość ludzkiego umysłu, pokrętne myślenie i niezrozumiałe ludzkie uczucia, emocje, które niebezpiecznie stają się obsesją nakazującą działać w imię zemsty i źle pojętej sprawiedliwości. W umiejętny i sobie tylko wiadomy sposób, Autorka "Starej papierni" wprowadza nas w świat swoich bohaterów, dzielimy z nimi chwile niepokoju, niepewności, smutku oraz te pełne szczęścia i radości, satysfakcji. Czujemy się obecni w ich codzienności, razem ze zwierzętami, których obecność w powieściach Anny Klejzerowicz jest obowiązkowa i stanowi swojski klimat, no i rozgrzewamy się aromatyczną herbatą, koniecznie. 

Bardzo sobie cenię twórczość Anny Klejzerowicz za bogactwo treści, zawsze przemyślaną konstrukcję, za fascynujące opowieści, za wrażliwość społeczną, za miejsce, które zostawia dla czytelnika na jego własną interpretację zdarzeń i na przeżycie własnych emocji. Obok zagadki kryminalnej, obok tajemnicy z przeszłości, gdzieś "pomiędzy", dzieje się wiele ważnych spraw, na wielu płaszczyznach, w różnych aspektach. Często,  dopiero po przeczytaniu książki, wracam do takich miejsc, które wcześniej wysłało do mnie sygnał: to jest ważne, dotyczy każdego z nas, wróć i snuj refleksje. I wracam.

Oprócz pierwiastka kryminalnego, tak jak w tej powieści, widzę mnogość rzeczy ogólnoludzkich. Nie można w jednym zdaniu odpowiedzieć o czym jest książka. Poznając Felicję, jej przeżycia, można powiedzieć, że fabuła jest o poszukiwaniu nowych dróg, podejmowaniu nowych wyzwań, o spełnianiu marzeń, ale też i o powrotach. Do swoich miejsc, pewnych, bezpiecznych, do których należymy. Autorka podkreśla i uświadamia konsekwentnie, że to kim jesteśmy nie zależy tylko od nas samych, wtopieni jesteśmy w miejsce, z którego pochodzimy, wraz z jego historią i prawdą, która jest niezbędna do poczucia naszej przynależności, tożsamości. Książka jest też o mierzeniu swoich sił, możliwości, realizowaniu swych ambicji , o mierzeniu się samych z sobą. Istotna rzecz, to relacje międzyludzkie, te najbliższe, rodzinne. Ile zależy od więzi najbliższych sobie osób. Jak ważna jest miłość, albo czym grozi jej deficyt . Osobiście przeraziły mnie relacje między matką (Żelazna) i synem (Patryk przebywający za granicą) - Niewyobrażalne!  Nienawiść zawsze mnie przeraża. Dodam, że psychika człowieka, jej specyfika, jak i meandry ludzkiej duszy, uczucia i emocje również są tutaj głęboko zgłębiane. Dzięki czemu bohaterowie są autentyczni, z krwi i kości, ich postawy, reakcje, czyny pokazują i ostrzegają do czego jesteśmy, czy możemy być zdolni, choć sami jeszcze tego o sobie nie wiemy. 

Jeszcze zwrócę uwagę na cytaty z poezji romantycznej ( J. Słowacki, A. Mickiewicz, W. Szekspir), umieszczone na początku książki. Bardzo oryginalny pomysł i nawiązanie do sedna, wiele mówią, dlatego pominę głębszą analizę, Jestem zachwycona tym jakoby "prologiem", który dźwięczy niczym wysokie "C".  Przemyślany zabieg budujący nastrój chwili i klimat wydarzeń, jakie znajdą się w powieści.

Polecam lekturę tej i każdej wcześniejszej książki autorstwa Anny Klejzerowicz, bo książki jakie tworzy mają to do siebie, że nie pozostają bez echa.

Autorka, wpisując w swą twórczość własne pasje, własną filozofię życia, czyni ją fascynującą, przejmującą, edukacyjną. Z wrażliwością fotografika tworzy niezapomniane obrazy z człowiekiem i jego historią na pierwszym planie. Okiem reportera i zmysłem publicysty dostrzega sprawy ogólnoludzkie, wychwytując wszelkie przejawy niesprawiedliwości i krzywdy społecznej. Naświetla je, uwypukla, poddaje pod rozwagę. Kruszy i obala stereotypy. Bohaterowie wykreowani przez  Pisarkę wyróżniają się niepowtarzalną osobowością, głębią psychologiczną i nieskrywanym urokiem, co sprawia, że trudno jest się z nimi rozstać na dłużej, pozostają z nami w oczekiwaniu na ich dalsze losy.


Dziękuję Wydawnictwu Purple Book za egzemplarz książki i za możliwość  jej zrecenzowania.

                                                                     


czwartek, 19 stycznia 2023

Romantyczni zesłańcy" - Dorota Ponińska



                                                Autor: Dorota Ponińska
                                           Wydawnictwo: Lira
                                                       Data wydania: 2022- 10- 19
                                    Ilość stron: 320


"Przeznaczenia nie oszukasz, młody panie. Będzie, co ma być..."

cyt.: "Romantyczni zesłańcy" - Dorota Ponińska


  • Jaka przyszłość czekała polskich filomatów po procesie wileńskim, tego nie mogła przewidzieć nawet Cyganka, którą zesłańcy spotkali w drodze z Kowna do Petersburga.
  • Za swoją patriotyczną działalność, za krzewienie polskości w narodzie, za swe młodzieńcze idee wolnościowe zapłacili niewymierną cenę. Prześladowania, proces i zsyłka na Syberię do kopalń, obozów pracy w odległych guberniach imperium rosyjskiego. To, co miało być chlubą, zostaje potępione. "Polskość była dla nich ważnym, niezbywalnym prawem. A język polski - naturalną glebą własnej tożsamości." Każdy przejaw polskości był przez zaborców zakazany i tłumiony.
  • Reżim nie uznaje sprzeciwów, spisków, buntu. Z rosyjskim despotyzmem, okrucieństwem i zniewoleniem wielkich mas ludzkich nie mogli też się pogodzić rosyjscy dekabryści (spiskowcy, rewolucjoniści ze sfer szlacheckich). Za swój zryw powstańczy (grudzień 1825r.) skierowany przeciwko samowładztwu carskiemu zostali srodze ukarani. Powstanie przeciwko władzy cara Mikołaja I zostało krwawo stłumione. Pięciu przywódców powstania powieszono na Placu Senackim w Petersburgu, w tym zaprzyjaźnionego z Mickiewiczem poetę Konrada Rylejewa. dodam, przy okazji, że jego imię nadał Adam Mickiewicz swojemu Konradowi Wallenrodowi, jako hołd i wieczny pomnik dla przyjaciela. Wielu z dekabrystów zesłano na Syberię lub na służbę w garnizonach kaukaskich. Często dzielili los z polskimi zesłańcami, zawiązując przyjaźnie, wspierając się, pomagając sobie.

  • Pisarka Dorota Ponińska, z godną podziwu pasją i erudycją opisuje losy polskich romantyków po procesie wileńskim na tle carskiej Rosji. Przeżycia zesłańców, ich uczucia, emocje, rozczarowanie, często mają wpływ na ich dalsze życie, na twórczość, na myśli wciąż zmierzające ku wolności.
  • Ten historyczny, zarówno czas jak i temat są trudne, ale bardzo ciekawe i ważne dla nas Polaków. Losy bohaterów ukazane w pięknej literackiej szacie przybliżają nam postaci znane z historii i literatury, z biograficznych treści. Stają się nam bliskie i mniej oficjalne. Uczestniczymy niejako w ich smutkach, radościach, przeżyciach, dzielimy z nimi niepokoje, strach, ból i chwile szczęścia. To sprawia, że bohaterowie stają się postaciami z krwi i kości.  Naprzemienne wątki z życia Polaków, takich jak : Adam Mickiewicz, Tomasz Zann, Onufry Pietraszkiewicz, Franciszek Malewski, Józef Jeżowski, Jan Sobolewski i innych oraz rosyjskich dekabrystów, jak Siergiej Wołkoński, wzbogacają piękne opisy przyrody. Zwróciłam uwagę na roztaczającą się wokół naturę, niczym jedną z bohaterek powieści; piękną, dostojną, niewzruszoną, czasami okrutną lecz nie mającą nic wspólnego z jeszcze większym okrucieństwem ludzkim.
  • Ludzkie losy toczą się tutaj drogą, którą determinuje cezura, w jednej chwili wszystko się zmienia, dawne życie odchodzi, zmienia się jak w kalejdoskopie i nic już nie będzie takie samo.
  • Studenci wileńscy pozostawili za sobą marzenia, wileńską młodość, pełną przyjaźni, wzniosłych ideałów, naukę, by zobaczyć całe okrucieństwo carskiej Rosji, by iść pieszo, z innymi zesłańcami skutymi w łańcuchy do miejsca zesłania, czasem tysiące kilometrów drogi. By poznać piekło osadzonych w więzieniu, jak doznał tego Tomasz Zann w orenburskiej twierdzy . Kontrast niebywały pomiędzy złem i nikczemnością tego miejsca, a całym wcześniejszym dobrem wśród przyjaciół. Wybawieniem mogła być tylko książka, listy, modlitwa. Walczył z samym sobą, by rozpacz " nie wciągnęła go pod powierzchnię życia."
  • Rosyjscy spiskowcy, dekabryści podobnie, pozostawili karierę, zaszczyty, by doznać zniewolenia, okrutnych kar. 
  • Często za zesłanymi w głąb Rosji mężami, rosyjskimi oficerami, podążały żony, jak poznana tutaj Maria Rajewska, żona księcia Wołkońskiego. Opuściła wygodne, dostatnie życie, przyjęcia, koncerty, bale, utraciła poprzedni stan, prawa, przywileje, by być blisko swojego męża. Zostawiła nawet synka, którego nie pozwolono jej zabrać w daleką podróż i już nigdy go nie zobaczyła. 
  • Zadecydowała miłość do męża? Czy może jej wewnętrzny bunt...? Przeciwko komu? Przeciwko czemu?
  • Jest jeszcze wiele kwestii wartych uwagi, wiele wątków budzących emocje i głębokie refleksje. Nie sposób poruszyć wszystkich, wkradł by się tutaj niezamierzony chaos, no i nie mogę odbierać innym przyjemności odkrywania bogatych walorów literatury, jaką tworzy Autorka tej niezwykłej powieści. Romantyczni zesłańcy to już trzeci tom trylogii, po Romantycznych i Romantycznych w Paryżu.
  • Ja jestem urzeczona twórczością Doroty Ponińskiej. Po lekturze każdej książki czuję się, jakbym wracała z dalekiej, fascynującej podróży.
  • Na książki Doroty Ponińskiej czeka się z ciekawością, potem się je czyta z zapartym tchem, przeżywa i znów czeka na kolejną. Książka , jak każda wcześniejsza, zachwyca, fascynuje, edukuje, wzrusza.