Strony

środa, 7 stycznia 2015

"Księgi Jakubowe"- Olga Tokarczuk

Okładka książki Księgi JakuboweAutor: Olga Tokarczuk
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 23 października 2014
Ilość stron: 912

       W ciele człowieka słowo pęka na dwoje, na substancję i istotę.
Gdy ta pierwsza zanika, druga , pozostając bez kształtu, daje się wchłonąć
tkankom ciała, jako że istota nieustannie poszukuje materialnego nośnika;
nawet jeśli ma się to stać przyczyną wielu nieszczęść.

                   cyt.: "Księgi Jakubowe"- Olga Tokarczuk


 Słowo ma siłę absolutną.
"W zetknięciu ze słowem materia chowa pod siebie ogon i kuli się zawstydzona."
"Słowo ocala..."
"Słowo tłumaczy wiele..."
W słowie "wiercimy palcem dziury", by "były jak ze snu."
S ł o w o   r z e ź b i   m y ś l i ...

   Lektura "Ksiąg Jakubowych" Olgi Tokarczuk jest tego dowodem bezwzględnym.

       Czy porządek świata został ustanowiony kiedyś  przez  kogoś raz na zawsze? Czy możliwe jest zawrócenie nurtu ludzkiej myśli? Co mieści się pomiędzy konformizmem a hipokryzją...? Refleksja!?
Olga Tokarczuk przenosi nas w XVIII wiek na Podole, w krainę wielu narodowości, kultur, wyznań. Z mgły wyłaniają się dachy i wieżyczki kościołów, synagog, cerkwi. Żyją obok siebie Ormianie, Turcy, Żydzi, Wołosi, Mołdawianie, Polacy. Słychać mieszaninę języków, którymi się porozumiewają.
"A co jeżeli każdy widzi inaczej?" (...) A co by było, gdyby naprawdę otworzyć oczy? Gdyby ujrzeć jakimś cudem to prawdziwe, co nas otacza? Co by to było?"

    W tym to historycznym miejscu i o tym czasie, gdy Żydzi oczekują nadejścia Mesjasza, pojawia się tajemniczy przybysz z dalekiej Smyrny - Żyd Jakub Lejbowicz Frank. Odważył się zakwestionować zastany świat i przedstawić wizję nowego, łącząc w jedną ideę najlepsze elementy islamu, chrześcijaństwa, judaizmu.
Heretyk, czy Zbawca?
"Księgi Jakubowe" to opowieść oparta na faktach historycznych, zaczerpniętych z wielu źródeł. Różnorodność narracji wzbogacają mistyczne zapiski dziennikarskie, listy, tzw. "Resztki" zapisane przez Nachmana Samuela ben Lewiego Rabina z Buska. Historia jest tutaj stabilnym szkieletem, który wypełniony jest przez pisarkę postaciami, ich codziennymi czynnościami, tradycją. Szczegóły składają się na realistyczne tło obyczajowe.

    Kiedy tylko przeczytamy Prolog, zwiastun pięknego słowa, to nie przeraża wcale monumentalność książki, spisanej na ponad 900 stronach. Prolog jest też anonsem postaci Jenty, przywiezionej do domu Eliszy Szora na ślub jego syna. Wiekowa kobieta nagle poczuła się bardzo źle. Czy przeżyje ten radosny dla wszystkich dzień ślubu i  wesela?
Jenta jest w całej tej historycznej fabule powieści elementem o metafizycznym wydźwięku.
"Jenta patrzy na wszystko z góry (...) widzi wszystko." Widzi nawet samą pisarkę, siedzącą przy komputerze...Jenta wspomaga i tak już bogatą, wielowymiarową narrację.

W pierwszej księdze, "Księdze Mgły" poznajemy już sporo osób w kilku przeplatających się wątkach.
Na plebanii w Firlejowie mieszka ksiądz katolicki dziekan Benedykt Chmielowski. Wielki miłośnik słowa, autor pierwszej polskiej encyklopedii powszechnej "Nowe Ateny". W świecie, w którym żył, tak róznorodnym pod każdym względem, poszukiwał pierwiastka wspólnego, potrzebnego mu do porozumiewania się. Były to książki. Za ich pośrednictwem trafił do Eliszy Szora, rabina żydowskiego, wielkiego erudyty. Ksiądz Chmielowski zamierzał poprzez wymianę książek lepiej poznać świat i przekonania Żydów.

"Gdyby ludzie czytali te same książki, żyliby w tym samym świecie, tymczasem żyją w innych, jak ci Chińczycy, o których pisał Kircher."(...) Gdyby on, ksiądz, był królem, nakazałby jeden dzień pańszczyzny na czytanie przeznaczyć (...) i od razu inaczej wyglądałaby Rzeczpospolita."

     Ale czy ksiądz Benedykt Chmielowski, kochający słowo i wyrażający się cały za jego pośrednictwem, może pisać o sobie wszystko i szczerze? Takie refleksje nawiedzają księdza w chwili przybycia do Rohatyna kasztelanowej  Katarzyny Kossakowskiej, która była młodszą siostrą Joanny Jabłonowskiej, wraz z poetką Elżbietą Drużbackiej,-  posłanek przeszłości. Kim była dla księdza Joanna Jabłonowska, wyłaniająca się niczym z mgły? I ta dłoń, ten dotyk, i policzek, a na nim pocałunek...
Mgła przesłania wiele zdarzeń, wiele postaci, ale w końcu opada i obraz staje się coraz bardziej wyrazisty. Jak postać biskupa z Żytomierza Kajetana Sołtyka , który na długi karciane zastawił u Żydów insygnia biskupie i mroczne tego konsekwencje.

   Są to pierwsze moje doznania, podekscytowanie lekturą, bowiem przeczytałam dopiero pierwszą księgę z siedmiu. Delektuję się każdym słowem i wcale się nie spieszę, bo takiej literatury nie czyta się pospiesznie a czerpie małą łyżeczką. "Księgi Jakubowe" to niezrównana z niczym "dziwnie magiczna książka", "kompendium naszej wiedzy". Polecam smakoszom literatury przez duże "L".


Zapraszam na mój fanpage na facebooku: https://www.facebook.com/myslirzezbioneslowem


                    

3 komentarze :

  1. niedawno nabyłam tę książkę i na pewno ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ją zapisaną na mojej liście do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziennik
    WIELKIEJ PODRÓŻY,
    czyli jak czytałem "Księgi Jakubowe"
    Olgi Tokarczuk,
    – blog pisany z dnia na dzień.

    https://osiemipolminuty.blogspot.com/2022/04/cay-dziennik.html

    tutaj jest cały blog, wielka ilość stron,
    ale są też oddzielnie wszystkie posty,
    zapraszam
    B.

    OdpowiedzUsuń