Autor: Zbigniew Zborowski
Wydawnictwo: Znak
Data premiery: 5 września 2018 r.
Liczba stron: 480
"Życie niesie ze sobą różne sytuacje. Są takie, których nie sposób udźwignąć... "
Zbigniew Zborowski to człowiek wielu pasji. Spośród wielu możliwych dróg ,wybrał również pisarstwo. Wystarczy jedno spotkanie z jego twórczością, by pochwalić ten wybór.
"Kręgi " to kontynuacja "Skazy " z detektywem, wcześniejszym policjantem Bartoszem Koneckim w roli głównej.
Prolog, swą dramaturgią, anonsuje mroczną aurę kryminału i zapewnia sporą dawkę mocnych wrażeń . Autor stosując retrospekcję, przenosi nas do zdarzeń z lat dziewięćdziesiątych poprzedniego stulecia.
Zawiazując kryminalną intrygę, naświetla jednocześnie zjawisko, proceder zorganizowanej grupy przestępczej.
Polowanie, męska rzecz. Gonitwa. Adrenalina.
Tylko, że tutaj terenem jest stara, opuszczona zimna rzeźnia, a zwierzyną dziewczyna. Niewinność złapana w pułapkę. Zderzenie z całym okrucieństwem świata, gdzie traci się wiarę w człowieka, nadzieję, że ujrzy się jego ludzką twarz.
A przecież "nie wyglądali na potwory..., może nie jest tak źle?
Może chcieli tylko ponapawać się trochę jej strachem?
(...) W ich oczach było coś, co odbierało nadzieję ."
Dziewczyna została zamordowana. Zwłoki podrzucono w inne miejsce. Denatka miała odcięte dłonie.
To było "wczesniej", w 1992 roku.
Wędrówka w czasie ma na celu odszukanie i uchwycenie pewnych nitek niedopatrzonych spraw, by spleść z tymi, co pojawiają się współcześnie - "teraz ".
Teraz, po 25 latach, w Warszawie znów odnaleziono zwłoki dziewczyny z odciętymi dłońmi. Czy to ten sam sprawca, czy naśladowca? Przypadek? Czy konsekwencja tamtych zdarzeń ?
Zło wyrządzone świadomie i celowo skrywane w mrocznym nimbie tajemniczości , podszyte strachem sprawcy w trosce o siebie samego, zatacza coraz szersze kręgi. Konsekwencją są kolejne kłamstwa, tajemnice i kolejne niewinne ofiary.
Sprawa sprzed lat tylko pozornie została załatwiona. Skazano niewinnego. Zaś ambitnego, chcącego się wykazać, aspirujacego do awansu policjanta, zdyskredytowano zawodowo.
Paradoksalne finalizowanie śledztwa, zamiast awansu, wydalenie z szeregu policji.
Niedoskonałość badania sprawy, ułomność procedur śledczych , w znacznym stopniu odzwierciedlają rzeczywistość społeczno - polityczną. Odsłaniają prawdę o regułach i zasadach działania organów ścigania.
Zło, piętnowane i wyjaśniane przez jednych jest jednocześnie tuszowane przez drugich. Paradoks i absurd idealnie nakreślają i obnażają miejsce największego zła.
Zło, piętnowane i wyjaśniane przez jednych jest jednocześnie tuszowane przez drugich. Paradoks i absurd idealnie nakreślają i obnażają miejsce największego zła.
Główny bohater, detektyw Konecki realizując zlecenie śledzenia celebrytki, natrafia na tropy prowadzące do zabójstwa sprzed lat. Łączy tamto zdarzenie z tą aktualną zbrodnią ściągając na siebie duże niebezpieczeństwo. Zbiera poszczególne elementy układanki w logiczną całość . Wszystko pasuje, ma swoje wytłumaczenie dla ciągu zdarzeń. Wszystko wiemy, śledzimy na bieżąco i zastanawiamy się nad zagadką. Czy będzie zaskoczenie? Autor zwodzi nas i wprowadza w zaułki , myli tropy ,utwierdzając, że jesteśmy we właściwym miejscu. Niespodziewanie pojawia się inna uliczka, inne wyjście, wielkie zaskoczenie. W ostatnim momencie. Niesamowita zmiana akcji.
"Kręgi " to fascynująca opowieść o zbrodniach, ich okolicznościach, o ludziach, powiązaniach, próbach rozwiązywania zagadek kryminalnych i próbach zakłamywania prawdy przez tych, którzy powinni stawać w jej obronie.
Ciekawa jest fabuła, koleje losów bohaterów skrzywdzonych przez okrutny los, okaleczonych na skutek osobistych tragedii, wyraźne ,psychologiczne ich portrety. Ciekawa jest konstrukcja przeplatająca wątki z przeszłości ze współczesnymi. Najciekawsza jest sama głębia tej opowieści, przestrzeń, jaką tworzy dla nas pisarz. Miejsce na refleksje, poszukiwanie prawdy ,zasad ,tego wszystkiego, co ludzie nieopatrznie gubią po drodze, co doprowadzić może do zguby ich samych. Cenna jest to przestrzeń na przemyślenia dotyczące podejmowanych decyzji. Jak ominąć absurdy i paradoksy świata, w którym tkwimy ? Jak go zmienić? Czy warto iść i robić to, co trzeba, by w jakimś stopniu powstrzymać zło ? Sami? Z kimś? Tworząc ten dobry krąg? Może warto spróbować i wierzyć, że istnieją też dobre kręgi?
Wydawnictwu Znak dziękuję za egzemplarz recenzencki.
Zapraszam na mój fanpage na facebooku : https://www.facebook.com/myslirzezbioneslowemhttps://www.facebook.com/myslirzezbioneslowem