poniedziałek, 1 września 2014

"Kresowa Opowieść"- autor: Edward Łysiak- recenzja

Tytuł: Kresowa Opowieść Michał Tom I
 Autor: Edward Łysiak
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 4 września 2013
Ilość stron: 386






Tytuł: Kresowa Opowieść Julia Tom II
 Autor: Edward Łysiak
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 5 września 2013
Ilość stron: 426


                Zdobędziesz państwo ukraińskie, albo zginiesz w walce o nie! (...)
Na czas walki o niepodległą Ukrainę zapomnijcie o przykazaniach Mojżesza.(...) Każdego dnia powtarzajcie, że to przez Polaków i Żydów nie mamy wolnej ojczyzny, że to oni prześladowali naszych bohaterów, że to ich kościół chciał narzucić nam swoją wiarę, że to polskie władze burzyły nasze cerkwie, że to polskim osadnikom przydzielano naszą ziemię, kiedy                                                  my umieraliśmy z głodu!

                                                                                   Cyt.: Kresowa Opowieść- autor: Edward Łysiak

           Z dnia na dzień coraz bardziej niepokojące wiadomości płyną do nas zza naszej wschodniej granicy. Sytuacja na Ukrainie jest dramatyczna. Niepokoje, chaos, zamieszki szybko przybrały groźny charakter. Giną ludzie. A dopiero co Ukraina świętowała 23 rocznicę niepodległości.
      Historia od wieków splatała losy naszego narodu z narodem ukraińskim. Polacy i Ukraińcy byli dla siebie sąsiadami, dzielili ze sobą swą codzienność, zawiązywali między sobą przyjaźnie, miłości. W momencie, gdy do głosu dochodziła polityka, wszystko się zmieniało. Miejsce wyższych uczuć zajmowały: niechęć, wrogość, zawiść, nienawiść. Strach. Tak było podczas II Wojny Światowej na Pokuciu w Zachodniej Ukrainie. Ten czas i to miejsce opisuje w swej opowieści Edward Łysiak.
     Na Kresową Opowieść składają się dwa tomy: Michał I tom i Julia II tom.Cokolwiek by ktoś nie napisał o tej literaturze, bo silne i różne budzi z pewnością emocje, to ja powiem tylko: tę opowieść każdy powinien przeczytać.
    Edward Łysiak zbierał materiały do swej powieści około 10 lat. Słuchał wspomnień, relacji, spisywał pieśni ludowe, wierzenia, obyczaje. Z tego powstał rzetelny, autentyczny obraz ówczesnej rzeczywistości. Taki, jakiego nie ukaże nam żadna lekcja historii, żadne naukowe źródło. Pisarz przybliża nam szerokie tło stosunków polsko- ukraińskich, ogrom okrucieństwa zbrodni ludobójstwa, jakie miały miejsce w latach 1943/44 na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.
    Poznajemy mieszkańców Pokucia, wśród których byli Polacy, Żydzi, Ukraińcy, Ormianie. Poznajemy kilku szkolnych przyjaciół: Fedor, Romana, Stiepana, Grzegorza, Michała, Izaaka. Wojna okrutnie zrywa więzi przyjaźni między nimi. Poznajemy Michała i Julię. Są małżeństwem. Łączy ich silne uczucie miłości. Czy wystarczająco silne, by zmagać się z wojenną zawieruchą? Na ile silne, by ją przetrwać i odnaleźć się w nowej rzeczywistości?
     Jesteśmy świadkami zła. Poznajemy jego imię i prawdziwe oblicze z całym okrucieństwem, bestialstwem, wynaturzeniem. Jesteśmy świadkami tego wszystkiego, do czego zdolny jest człowiek uczynić drugiemu człowiekowi. W imię czego? W imię pojętej przez siebie racji, niesprawiedliwości, w imię swobody, w imię wolności. Za sprawą nacjonalistycznych organizacji odżywają nadzieje Ukraińców na niepodległe państwo.
"Zdobędziesz państwo ukraińskie,albo zginiesz w walce o nie"- to I-wsze  z X-ciu przykazań Ukraińców, w myśl którego gotowi byli na wszystko. Zniszczyć, unicestwić każdego, kogo uznali za swego wroga na drodze do osiągnięcia celu. "To wojna. To ona wyzwala demony, które siedzą w każdym z nas(...)Nikt z nas nie wie, jak zachowałby się w sytuacji skrajnej, takiej z koniecznością ostatecznych wyborów"
    Lektura wzruszająca, wstrząsająca. Tłumaczy wiele, co jeszcze dziś niezrozumiałe pozostaje w relacjach polsko- ukraińskich dla obydwu narodów. Po dziś dzień pokutują bowiem pewne stereotypy, które Edward Łysiak stara się obalić, bo niewiele mają wspólnego z rzeczywistością.
"To mianowicie, że zbrodni dokonywali nie Ukraińcy w ogóle, ale jedynie ich nacjonalistycznie nastawiona część należąca do Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA). Historycy szacują, że stanowili zaledwie dziesięć procent narodu. Byli i tacy Ukraińcy, którzy z narażeniem życia swojego i swojej rodziny, pomagali Polakom i Żydom, dając im schronienie, odzież ciepłą i żywność.
    Książka przemawia do czytelnika, trafia do naszej świadomości wszystko to, co autor chciał, by trafiło. Lektura pochłania nas całych, całą naszą wrażliwość, wszystkie zmysły, wchodzi w każdy zakamarek, który zdolny jest do odczuwania. Historie ludzi opisane w Kresowej opowieści, ich przeżycia tłumaczą wiele. Pomagają zrozumieć, że z bólu, rozpaczy, niemocy, zrodzić potrafią się najgorsze ludzkie uczucia.
Przekaz beletrystyczny, na jaki zdecydował się Edward Łysiak, ułatwia zdecydowanie poznanie tej bolesnej prawdy i neutralizuje traumę czytelnika.
   "W Kresowej Opowieści są romantyczne miłości, jest delikatność i czułość. Nie musiałem ich wymyślać, one przewijały się we wspomnieniach, bo rozmowy z ludźmi, którzy przeżyli dramat Wołynia i Galicji Wschodniej tak prowadziłem, aby nie tylko o tej tragedii była mowa. Ten romantyzm, miłość i delikatność, to wąska i chwiejna kładka, pod którą płynie spieniona i brudna woda zbrodni UPA. Idąc po tej kładce tę wodę się widzi i na tym mi najbardziej zależało".- tak pięknym językiem pisze i przekonuje Edward Łysiak.
            Pozostając wciąż pod wrażeniem tej lektury,  z wielkim przekonaniem, że tak będzie z każdym, kto po nią sięgnie, zachęcam, by niezwłocznie to uczynił.


     "Julia" II tom - przedstawia powojenne już losy bohaterów. Julia z córeczką Natalią osiedlają się na ziemiach zachodnich (okolice Wrocławia). Michał zabrany z pociągu, rozdzielony z rodziną przez NKWD, udaje się w Beskid Niski i ślad po nim ginie na długie lata. Julia, nie mając żadnych wieści, uznała go za zaginionego i nie miała nadziei, że przeżył. Michał wraca niespodziewanie w 1956 roku. Czy przeżyło uczucie, jakim kiedyś się darzyli?
    Do  akcji wkrada się wątek kryminalny. W 1996 roku, w jednej z dzielnic Wrocławia został zamordowany starszy człowiek. Prawdopodobnie był nim Michał Jakubowski, nasz tytułowy bohater. Trwa śledztwo. Sprawców jednak nie wykryto. W nowych okolicznościach, kiedy w miejscu, w którym podczas wojny ukrywała się sotnia UPA, ginie dwoje młodych turystów z Polski, śledztwo w sprawie tajemniczego morderstwa mężczyzny zostaje wznowione. W jaki sposób te fakty się ze sobą łączą? Śledczy Ewa i Andrzej jadą na Zachodnią Ukrainę z nadzieją wyjaśnienia tej zawiłości.
    Edward Łysiak uzmysławia nam, jak długo żyją wspomnienia, pamięć, świadomość i przekonania, przekazywane następnym pokoleniom, zaszczepiane w nich, sprawiają, że historia wciąż żyje własnym życiem...
    
Zapraszam na mój fanpage na facebooku: https://www.facebook.com/myslirzezbioneslowem


6 komentarzy :

  1. Tematyka kresowa jest mi bardzo bliska i cieszę się, że dzięki FB trafiłam na ten blog i dowiedziałam się o książce, która gdzieś mi umknęła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za komentarz, dzięki Pani odwiedzinom trafiłam w niezwykle ciekawe miejsce, jakim jest Pani blog. Bardzo oryginalny, niepowtarzalny ma charakter. Jest Pani jak Margaret Lea z powieści "Trzynasta opowieść"- Diane Setterfield. Ona też chciała ocalić od zapomnienia tych, co już odeszli bez większej sławy, chciała, by "żyli" nadal, jak "muszki zastygłe w bursztynie"

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie przeczytałam "Kresową opowieść" i szukam opinii innych czytelników. Bardzo rzetelnie Pani napisała, więc pozwolę sobie podać link na moim blogu, by czytelnicy mieli pełny obraz dylogii ukraińskiej. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, nie chciałam za dużo zdradzać z treści, tylko bardziej skupiłam się na emocjach, jakie ta lektura wyzwala. Książka, której się nie zapomina. Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Trafiłem na bloga dzięki książkowcowi, czyli Bogusi z bloga "Dom z papieru". Gratuluję recenzji, będę odwiedzać !

    OdpowiedzUsuń