Strony

poniedziałek, 9 marca 2015

"Biała Wilczyca"/ "Wszystkie marzenia swiata"- Theresa Revay

Okładka książki Biała WilczycaAutor: Theresa Revay
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 15 października 2010
Ilość stron: 477
Tłumaczenie: Magdalena Kamińska- Maurugeon



       Szczęście nie sprzyja ludziom biernym. Trzeba je prowokować, zdobywać, trzeba po prostu na nie zasłużyć... 
Okładka książki Wszystkie marzenia świata 
                                        



     Zanim zdobędę najnowszą powieść historyczną bestsellerowej pisarki Theresy Revay "Na drugim brzegu Bosforu", wrócę do jej poprzednich, również z historią w roli głównej. "Biała Wilczyca" i "Wszystkie marzenia świata" stanowią wielowątkową opowieść rozpoczynającą się w 1917 roku, poprzez okres międzywojenny, wydarzenia II Wojny Światowej, do roku 1955.


               "To wilczyca- pomyślał wtedy, podziwiając jej odwagę i determinację. To biała wilczyca, która oddałaby życie za swoich bliskich. Wiedział, że sobie poradzi, i właśnie dlatego mógł zostawić ją samą. " Tak rozmyślał o Ksenii wuj Sasza, gdy spotkali się po latach, by dać sobie wsparcie na dalszą drogę i znów się rozstać. Bolesne były te ich rozstania, tak jak to, o którym właśnie myślał, w 1917 roku po wyjeździe z Petersburga. Wtedy, w Odessie piętnastoletnia Ksenia Fiodorowna Ossolina zrozumiała, że wuj dalej z nimi nie pojedzie. Żaden Stambuł, żaden Paryż. Jego dusza należy do Rosji. Przeżycia tamtych chwil, zahartowały Ksenię na resztę życia. Na zawsze pozostanie z nią obraz ojca, leżącego w swym gabinecie, w kałuży krwi. Jej ojciec, generał Gwardii Carskiej, został zamordowany przez bolszewików. A teraz ona z matką, osłabioną po porodzie, maleńkim Cyrylem, młodszą o pięć lat siostrą Maszą i ich nianią, wyprawiają się w podróż, w nieznane. Na statku panuje tyfus i głód. Brakuje leków. Na morzu dryfują miny, o które rozbił się już niejeden statek. 

Matka zmarła na tyfus. Gdy w głębinach Bosforu ginęło ciało ich matki, owinięte w białe prześcieradło, nie mogła pozwolić sobie nawet na płacz. To był zły czas. Zmieniający okrutnie kształt rzeczywistości, postrzeganie jej, jak i wagę wszystkich spraw, które dotąd były ważne. Bez wartości pozostała miśnieńska porcelana, stylowe meble, willa na Krymie, zaplanowana przyszłość.  To był czas błyskawicznych, trudnych decyzji, gdy trzeba było zostawić wszystko i uciekać. Zostawić za sobą bezpowrotnie beztroskie dzieciństwo i szybko dorosnąć. Teraz, w tej francuskiej wilgotnej mansardzie, liczyło się tylko, by przeżyć.

Imigranci z Rosji trzymali się razem, dźwigając ciężar ubóstwa, wierząc wciąż, że powrócą do swej ukochanej Rosji. Paryż był obcy dla uchodźców. Ksenia dostała pracę dzięki rosyjskiej księżnie Marii Pawłownie, w jej domu mody jako hafciarka. Wkrótce otrzymuje propozycję zostania modelką. Spotyka na swej drodze niemieckiego fotografa Maksa von Passau. Przypadkowe spotkanie przeradza się w zatracające uczucie, namiętność, wielką gorącą miłość. Trudną i bolesną zarazem. Ich światy, tak różne, splatają się, przenikają, ale wciąż  nie mogą stworzyć jednego ich wspólnego światu. Maks wraca do Berlina, a Ksenia zostaje w Paryżu. Wojenna zawierucha rozdziela i łączy ich na przemian. Ile razy zdołali się odnaleźć, za każdym razem, zadawali sobie pytanie, czy nie jest już za późno? Czy nie pogubili siebie po drodze? Dlaczego Ksenia nie potrafi przyjąć bezgranicznej miłości Maksa? Dlaczego, mając urodzić jego dziecko, ukrywa tę prawdę w tajemnicy i wychodzi za innego? Ironia losu...?

Niezapomniana historia miłosna, napisana pięknym literackim językiem, ukazana jest na tle zdarzeń historii XX wieku. Historia jest tutaj jednym z głównych bohaterów, determinujących losy innych, w różnych swych okresach. Podczas grozy rosyjskiej rewolucji, poprzez okres międzywojenny, "wielki świat" Paryża oraz szaloną dekadencję Berlina, aż po narastający koszmar hitleryzmu, pożogę wojny.
Reżim. Tyrania. Totalitaryzm. Łamanie traktatów. Przemoc. Destrukcja wobec Żydów. Denuncjacje. Obozy koncentracyjne. Słowa te brzmią niczym kanonada...

Francuska pisarka Theresa Revay stworzyła fascynującą opowieść, wkomponowując w nią całą plejadę bohaterów, wyraźnie zarysowując ich charaktery. Realia, w których zostali osadzeni, odkrywają dogłębnie ich dusze, zarówno hard, jak i słabości. Tak ekstremalne warunki w jednych rodzą niezłomność, w drugich nikczemność. 
Idąc po śladach bohaterów, nie tylko Ksenii i Maksa, ale ich bliskich i tych z następnego pokolenia, trafiamy w różne miejsca Europy, ale również w różne miejsca ich świadomości. Pisarka wiernie pokazała sytuację Berlina, podzielonego na kilka stref,  jak wyglądało codzienne życie w tym podzielonym mieście. Konfrontacja nazizmu z bolszewizmem. Starcie dwóch systemów totalitarnych. I kapsułka z cyjankiem, na wypadek, gdyby...


Ścieżki poszczególnych bohaterów, przypadkowo się splatają, przenikają się ich ideologie, poglądy. Młodzi Niemcy stają przed okrutną, bolesną prawdą, dotyczącą ich ojców.
 Naziści. Kolaboranci. Zdrajcy. Tchórze.
"Korzystajcie z wojny- czas pokoju będzie straszny", jak wróżył, groził, przestrzegał napis gdzieś na murach miasta.
 Bezsilność wobec fanatyzmu. Ale antynaziści, działający w ruchu oporu, tacy jak utalentowany fotograf Maks, ukochany Ksenii, pomagający Żydom, narażając swe życie, byli postrzegani przez Rosjan jako swoje wielkie zagrożenie. Skoro byli przeciw Hitlerowi, to mogą być również przeciw Stalinowi. Byli zagrożeniem, które należy unicestwić. Ludzki strach i ból. Smutek, który trudno nazwać. Odrętwienie. Otępienie.

Polecam gorąco obydwie powieści, stanowiące całość. Pisarka tak skonstruowała swą opowieść, przeplatając ze sobą wątki, że z ogromną ciekawością wplątujemy się w nie, chcąc jak najszybciej poznać dalsze koleje losu poszczególnych bohaterów. Doznajemy przy tym dużej satysfakcji dzięki wysublimowanemu stylowi, jakim pisarka się posługuje. Książka wzrusza, dostarcza niezapomnianych emocji. Pozostaje w pamięci na długo. Skłania do refleksji nad ludzką naturą, nad złożonością ludzkich uczuć, nad możliwością zrodzenia się nadziei, choć wydawać by się mogło, że już wszystko przegrane...


Zapraszam na mój fanpage na facebooku: http://myslirzezbioneslowem.blogspot.com/

2 komentarze :

  1. Będę więc polować na obydwa tomy jednocześnie. Zaciekawiłaś mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę warto, zachęcam wszystkie bliskie mi osoby, już książki wysłałam siostrze.

    OdpowiedzUsuń