Strony

środa, 29 marca 2017

"Tajemnica zamku" Krystyna Mirek

Okładka książki Tajemnica zamkuCykl: Saga Rodu Cantendorfów (tom 1)
Autor: Krystyna Mirek
Wydawnictwo: Edipresse Książki
 Data wydania: 2 lutego 2017
 Ilość stron: 356


,,Ponoć każdy człowiek, zanim popełni życiowy błąd, dostaje od losu szansę. Coś go zatrzymuje. Jakieś drobne zdarzenie sprawia, że musi na chwilę wrócić do domu, wyjechać później, wstrzymać się z odpowiedzią. Nie każdy jednak umie zobaczyć tę szansę i ją docenić. Dostrzec wniosek, który się nasuwa.''
          cyt.: "Tajemnica zamku" Krystyna Mirek


Nigdy nie zapomnę poprzedniej sagi Krystyny Mirek "Jabłoniowy sad". Bardzo mnie urzekła stworzona tam ciepła atmosfera rodzinnego domu Zagórskich, będącego bezpieczną przystanią, do której zawsze się powraca, gdzie znajduje się klucz do szczęścia, do mądrości, by zawalczyć o te najwyższe wartości. I wierzyć w nie, pomimo  zawiei, burz, niesprzyjających wiatrów. Magiczną aurą, tam panującą, pisarka skradła moją duszę.

Za sprawą nowej powieści cyklu "Saga Rodu Cantendorfów", zatytułowanej "Tajemnica zamku", autorka przenosi nas, prosto z naszej współczesności, w zupełnie inny wymiar, w minioną epokę XIX wiecznej Anglii. W świat wystrojony w jedwabie, koronki, fraki, ściśnięty gorsetem konwenansów, pełen mrocznych tajemnic, ale też swoistych uroków.
Gdy na zamku Cantendorf w niejasnych okolicznościach umiera czwarta żona hrabiego Aleksandra, przypadek przestaje być tu wytłumaczeniem. Jakie zatem mogą być przyczyny zgonów młodych kobiet? Czyżby każda z nich była za słaba, za delikatna na panujące tam przeciągi? Może to kolejne morderstwo doskonałe? Komu zależeć miałoby na ich śmierci? Tajemniczemu hrabiemu, jego kochance Isabelle, wiedźmie Alice, czy gospodyni sprawującej władzę na zamku.? Poznając poszczególne postaci i ich wzajemne relacje, wchodzimy w coraz gęściejszą mgłę otaczającą tajemnicze wydarzenia tej imponującej posiadłości.

Żony, umierając młodo, nie pozostawiły Aleksandrowi, upragnionego i wyczekiwanego przez niego dziedzica. Niewątpliwie wkrótce hrabia rozejrzy się za kolejną kandydatką na żonę. Czym będzie się kierował w swoich poszukiwaniach, sercem, czy rozsądkiem. W ówczesnych czasach poślubiało się ze sobą majątki, nazwiska, pozycje towarzyskie, poślubienie serc, odwzajemniających sobie uczucie, to szczęśliwe zrządzenie losu, często będące również mezaliansem.

Strach wśród społeczności miesza się z ochotą na wielki majątek. Panny truchleją. Ich rodzice knują misterne plany. Mimo złowrogo brzmiących plotek o morderstwie, o klątwie ciążącej na zamożnym właścicielu zamku, mimo niebezpieczeństwa grożącego ich córkom, czynią zimne kalkulacje.
  Panny Amelia i Kate Milton miały w tej kwestii niezrównanie zaradnych rodziców, którzy nie omieszkali spróbować, mając na myśli wydanie jednej z nich, by wydostać się z poważnych kłopotów finansowych, graniczącym z bankructwem.
To, że Amelia ( w opinii rodziców bardziej niż Kate nadawała się na żonę hrabiego) była zakochana w swoim wybranku Alfredzie, zupełnie nie miało dla nich znaczenia.
Gotowi byli siłą narzucić córce swą nieustanną troskę o dobre imię, honor rodu, czy też wierność konwenansom. Wówczas wielu rodziców w podobny sposób uszczęśliwiało swoje córki. Wbrew ich woli, budząc w nich tylko obojętność, zgorzknienie.


Dlaczego nie Kate? Bo była krnąbrna i zadziorna? Bo nie bała się łamać zasad i potrafiła być do bólu szczera? Niezdolna do posłuszeństwa wymaganego od żony?
Kate podsłuchała, jaki plan mają rodzice wobec jej siostry. Czy mogła ją przed nim uchronić i samej stanąć na drodze przystojnego, tajemniczego hrabiego Aleksandra?
Ognisty charakter Kate, jak jej kolor włosów, dusi się w gorsecie konwenansów. Co zrobi? Czy dostosuje się do zasad obowiązujących w tych czasach, czy podejmie walkę z nimi, pomimo ryzyka i wysokiej ceny?
Odważna i temperamentna Kate odnajduje powoli ścieżki do intrygującego Aleksandra. I to nie tylko z troski o los siostry w geście poświęcenia się dla niej... Pomaga jej w tym niełatwym przedsięwzięciu wiedźma Alice, która niejedno widziała i słyszała. Jednak nie tak bezinteresownie. Czego będzie chciała w zamian?
W Kate rodzi się prawdziwe, młodzieńcze uczucie. Czy Aleksander będzie zdolny je odwzajemnić, czy Kate wciąż pozostanie dla niego tylko "rudym kociakiem", którego z ochotą ukryłby w kąciku zamku i uczynił kochanką?
Postawiłam już sporo znaków zapytania, co adekwatnie oddaje ilość pojawiających się zagadek i wielkie zaciekawienie, gdzie skryte są odpowiedzi. Na pewno gdzieś w murach zamku. Możliwe, że w skarbcu, możliwe, że w archiwum, gdzie nie każdy ma dostęp. A może zupełnie gdzie indziej znajduje się do nich klucz i wskazówka do prawdy, dlaczego kolejne żony hrabiego musiały odejść do innego świata.

Nie jest to jednak kryminał, ani powieść historyczna. To powieść obyczajowa, której akcja rozgrywa się w XIX wiecznej Anglii, w fikcyjnym hrabstwie Cantendorf, oparta na relacjach międzyludzkich.
Fabuła osadzona w mroku tajemnic, zawiera elementy charakterystyczne dla powieści gotyckiej, łączy ze sobą sentymentalną historię miłosną, z aurą grozy i z pierwiastkami fantastyki. A tajemnicza atmosfera narracji, z intrygi do intrygi, skłaniająca do podejrzeń o niecne czyny coraz to kogoś innego. Gdzie obecne są nawiedzone zamki, choroby, klątwy, szaleństwa. Gdzie główni bohaterowie, często stanowią antynomiczną parę, zarówno pod względem charakterów, jak i pozycji społecznej. Reprezentują dwa przeciwległe bieguny; jednym jest osobnik o wyraźnie demonicznych cechach (hrabia Aleksander), drugim zaś czysta i niewinna osoba (Kate).

Krystyna Mirek zabiera nas w przeszłość, nie po to, by pokazać nam beztroski, bezpowrotnie miniony świat, świat wizyt towarzyskich, balów, miłostek, ale by podkreślić ponadczasowość kobiecych więzi, wskazać podobieństwa i cechy wspólne z naszym, zdawać by się mogło oddalonym i odmiennym, światem. Przybliża nam świat ówczesnych kobiet, ich wzajemne relacje, z ich problemami, radościami, pragnieniami szczęścia i spełnienia, tak bardzo podobnymi do naszych. Bez względu na epokę, ubrania, pozycję społeczną, poszukujemy sposobów na szczęście, na miłość, sposobów rozprawiania się z przeciwnościami losu.

Autorka zaszczepiła w powieści pierwiastek tajemniczości, co bezgranicznie intryguje i zadziwia. Zupełnie celowo wprowadza czytelnika w gęstą mgłę, pozostawia i pozwala się w niej odnaleźć, rozejrzeć, by dostrzec coraz więcej szczegółów, coraz wyraźniej rysujące się portrety bohaterów. By snuć refleksje.
Wobec współczesnych ekshibicjonistycznych zachowań ogólnospołecznych otaczającego nas świata, bynajmniej w literaturze nie wszystko może być powiedziane wprost. Jest pozostawiona tutaj cenna furtka, subtelne przejście, by czytelnik sam odkrywał, zgłębiał, analizował.

Z niecierpliwością oczekuję na ciąg dalszy tej fascynującej historii. Drugi tom cyklu "Cena szczęścia" ukaże się prawdopodobnie już w maju 2017 roku.


Zapraszam na mój fanpage na facebooku: https://www.facebook.com/myslirzezbioneslowem/

piątek, 24 marca 2017

"Podróż po miłość. Lilianna" Dorota Ponińska


Okładka książki Lilianna Tytuł: "Podróż po miłość. Lilianna"- tom 3
Autor: Dorota Ponińska
 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
 Data wydania: 13 maja 2015
 Ilość stron: 416

   Życie przemija tak szybko, zabijanie miłości to grzech... Może największy.
            cyt.: "Podróż po miłość. Emilia" Dorota Ponińska


Trzytomowa saga Doroty Ponińskiej "Podróż po miłość" w pełni spełniła moje czytelnicze oczekiwania. To fascynująca opowieść osadzona w historycznych realiach, niewątpliwie mających ogromny wpływ na kreację bohaterów, zgłębiająca arkana sztuki. Literacka podróż, gwarantująca niezapomniane wrażenia.

Autorka, łącząc talent literacki z pasją poznawania innych kultur, zwłaszcza kultury Orientu, zadebiutowała w 2013 roku powieścią "Podróż po miłość. Emilia".
Zachęcam do zapoznania się z sagą w całości, a nie wybiórczo, ponieważ poszczególne etapy tej niezwykłej podróży składają się na pełen obraz ukazujący życie jej uczestniczek: Emilii, Marii, Lilianny i Marty,  kobiet z tej samej rodziny, przedstawicielek kolejnych pokoleń.

Nie mogę się oprzeć, by nie powrócić na sam początek, do pierwszego etapu, kiedy to w podróż życia, jako pierwsza wybrała się Emilia. Gdy po Powstaniu Listopadowym pojmano jej ojca, a ich majątek skonfiskowano, pozostały z matką same. Po śmierci matki Emilia trafiła do szkoły klasztornej, która zapewnić miała jej wykształcenie i spokój na resztę życia. Doszła ją tutaj wieść, że jej ojciec żyje, znalazł się w tureckiej niewoli. Córka powstańca wyrusza z Wilna do Turcji, by zdążyć na czas i móc ojca wykupić.
Jak ta podróż odmieni życie Emilii?

Kontynuacją "Podróży po miłość. Emilia" jest "Podróż po miłość. Maria", która wydana została w 2014 roku.
Maria, córka Emilii urodzona na terenie Rosji, w nadmorskim mieście Krymu-Teodozji, wychowywana przez polską emigrantkę i ciocię Nadinę, mówiącą po francusku, wzrastała wraz z wątpliwościami co do swej tożsamości, przynależności narodowej. Historia Marii owiana została nimbem tajemniczości.
Emilia, podobnie jak jej mąż, zafascynowana była poezją XIII wiecznego poety i mistyka perskiego - Rumiego. Jego słowami przekonywała Marię, że "wszyscy ludzie są jak fale jednego oceanu. Tylko się im wydaje, że różnią się od siebie tak bardzo, a tak naprawdę są jednym". Maria nie chciała być jedną z tych, niczym nie odróżniających się od siebie fal. Kim zatem była? Rosjanką? Polką? Francuzką? Dlaczego Emilia ukrywała przed córką prawdę o pochodzeniu jej ojca?


Bohaterki "Podróży po miłość" to silne kobiety, odważne w swych decyzjach i poczynaniach, łamiące konwenanse ówczesnych czasów. Eliza, wbrew wszelkim zasadom, obowiązującym w tureckim haremie, jedzie za mężem w miejsce, gdzie trwają działania wojenne, by przy nim trwać bez względu na niebezpieczeństwo.
Maria zaś staje się prekursorką, odnoszącą sukcesy i satysfakcję jako malarka. Talent swój rozwijała pod auspicjami swego mentora, rosyjskiego malarza marynisty Iwana Ajwazowskiego, przyjaciela rodziny.
Maria miała też świadomość, że jej matka robi wszystko, by "z uporem żywić jej polską duszę". I chociaż Polski nie było wówczas na mapie świata, to w duszy każdego Polaka wciąż pozostawała żywa.
Wokół słychać było głosy o zrywach narodowych-"polskim buncie", jak mawiali Rosjanie. Wiarygodności sytuacji politycznej poszczególnych narodów dodaje obecność postaci historycznych oraz autentyczne zdarzenia mające miejsce w danym czasie. Poznajemy, równie zawiłą, jak i burzliwą, historię Krymu, gdzie mieszkali Turcy, Tatarzy, Rosjanie, Ukraińcy, gdzie swój udział w wojnie, Polacy chcieli wykorzystać do odzyskania niepodległości, próbując, na terenie Turcji, budować wojsko polskie. Michał Czajkowski (Sedyk Pasza) utworzył oddziały Kozaków osmańskich, a Władysław Zamoyski Polską Dywizję kozaków Sułtańskich.

Problem wielokulturowej tożsamości, to nie jedyny poruszony przez pisarkę. Losy swych bohaterów nakreśliła na tle konfliktu krymskiego, również w kontekście nastrojów procarskich i rewolucyjnych Rosji, ich wpływu na kształtowanie myśli, przekonań, światopoglądu. Przez pryzmat polskiej emigracji, daleko za oceanem, kieruje nasze spojrzenie na wojnę secesyjną, a w świetle wydarzeń, mocno osadzonych w realiach historycznych, ukazany jest problem choroby żołnierskiej, skutek okrucieństwa i grozy wojny.
W tych trudnych egzystencjalnych momentach zastanawiamy się jaką rolę powinna odegrać sztuka? Za pomocą jakich środków wyrazu trafić ma do zniewolonego ludu-pięknem, czy realizmem?

Celowo powróciłam do początku podróży, by nakreślić jej szlaki dla tych, którzy chcieliby się w nią wybrać.
Ostatni etap "Podróży po miłość. Lilianna "jest dla mnie ciekawą kontynuacją i miłym zaskoczeniem. Pisarka zastosowała pewien zabieg w konstrukcji powieści, co nadaje jej atrakcyjności i wzmaga czytelniczą ciekawość. Tytułową Liliannę, córkę Marii, poznajemy, nie z bezpośredniej relacji za jej życia, a długo po jej śmierci, z zapisków pamiętnika. Treść pamiętnika Lilianny poznaje córka jej syna Jana, wnuczka Marta.
Marta, współczesna, ambitna kobieta odnosi sukcesy w europejskiej korporacji jako dyrektor PR polskiego oddziału firmy i ma szansę na awans. Czy pójdzie drogą, prowadzącą prosto do fotela szefowej na Europę, którą mogłaby zostać we własnej osobie? Stawia przecież na karierę i swą niezależność, w myśl nauk i rad, jakie przekazała jej babcia Lilianna, że "kobieta powinna liczyć tylko na siebie..., mężczyźni zawodzą i rozczarowują. Nie warto zawracać sobie nimi głowy. W końcu i tak zostajesz sama". Jakie przeżycia, jakie rozczarowania utwierdzały Liliannę w tych przekonaniach?

Współczesne życie  Marty przeplata się z losem babci Lilianny, żyjącej w latach trzydziestych minionego stulecia. Przymusowy urlop stał się dla Marty okolicznością sprzyjającą, by udać się w podróż śladami swej babci Lilianny, aż za ocean, do najdalszych zakątków Ameryki, na Florydę i jeszcze dalej na południe, gdzie leży rajska wyspa Key West. Tam, gdzie "zachód słońca jest świętem." Gdzie los babci Lilli splótł się z losem Ernesta Hemingwaya. Marta poznaje najskrytsze tajemnice Lilianny, których nikt wcześniej nie poznał.

W ostatniej części "Podróży po miłość" autorka zestawia z sobą dwa światy, pełne kontrastów i stawia swoich bohaterów wobec konieczności odnalezienia się w nich, jak i wobec dokonania ważnych wyborów.
Pośpiech i hałas, a nadmorska cisza. Bieda obok wielkiego bogactwa. "Pozycja i potęga obok bezradnego kalectwa". Zbiorowa, narodowa odbudowa Polski, a kolosalny amerykański sukces jednego człowieka.
Rodzina, czy wolność? Co dla kogo jest wartością? Czy łatwo dokonać wyboru?
Amerykańscy krewni cenią pieniądze. Dla Marii, matki Lilianny cenna jest sztuka. Dla ojca-leczenie ludzi i rodzina. Dla Lilianny-miłość. A co wybierze Marta? Jaka wartość okaże się tą najważniejszą? Dokąd zaprowadzą ją ślady antenatki i czy ta droga zmieni coś w jej życiu? Czy w nowych okolicznościach, to na czym wcześniej tak bardzo jej zależało, wzbudza jeszcze ten sam entuzjazm?

Przemierzając kolejne etapy tej fascynującej podróży, poznając przeżycia głównych bohaterek, snujemy refleksje, w jakim stopniu sami mamy wpływ na to, co spotkamy po drodze, czy może dopomaga nam los, często pokrętny, czy może wszystko zależy od przeznaczenia? Zachęcam gorąco do tej lektury, zapewniając, że wrażenia są niezapomniane.


Zapraszam na mój fanpage na facebooku: https://www.facebook.com/myslirzezbioneslowem/