Autor: Magdalena Kawka i Robert Ziółkowski
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 23 czerwca 2015
Ilość stron: 412
Albo nauczysz się kluczyć i dostrzegać sens w nieporządku, albo polegniesz i odfruniesz na najdalszą orbitę, gdzie na zawsze pogrążysz się w niebycie, oddzielony od życia niewidzialnym kokonem. Będziesz wtedy jedynie obserwatorem, nie uczestnikiem.
cyt.: "Tuż za rogiem"- Magdalena Kawka i Robert Ziółkowski
cyt.: "Tuż za rogiem"- Magdalena Kawka i Robert Ziółkowski
W bogatej, spokojnej, jak dotąd, poznańskiej dzielnicy dochodzi do podwójnego morderstwa. Na kamiennej posadzce salonu, w kałużach krwi, znaleziono ciała kobiety i mężczyzny. Tego makabrycznego odkrycia dokonała ich sąsiadka.
Czy to było morderstwo z udziałem osób trzecich? Z włamaniem?
Czy poszli na noże "sam na sam, aż do końca"?
Przez tak mroczny, tajemniczy, krwawy prolog wprowadzają czytelnika w swoje wspólne dzieło autorzy powieści "Tuż za rogiem"- Magdalena Kawka oraz Robert Ziółkowski.
Słysząc jeszcze reperkusje tego dramatycznego wydarzenia, wchodzimy w przerażającą ciszę, w ciszę panującą od jakiegoś czasu pomiędzy małżonkami Moniką i Tomaszem. Są ze sobą od dwudziestu lat. Ciszę zakłócają wzajemne pretensje, przekleństwa, kłótnie. Wściekłość, coraz częściej ustępuje miejsca obojętności.
On zapracowany prezes firmy "TJ DEWELOPMENT", zawsze mógł wyjechać służbowo, zawsze mógł wyjść z domu trzaskając drzwiami. Mógł stać się Misiaczkiem dla kolejnego Koteczka.
Ona, wsłuchując się w oddalające kroki męża, domyślając się celu, w jakim zmierza, pozostawała sama. Sama wśród drogich mebli, z porcelanową zastawą marki Wedgwood, z kieliszkiem wina w ręku.. Wśród wszechogarniającej szarości.
A przecież kiedyś była jego rajskim ptakiem. Kolorowym.. Niekonwencjonalna, ekscentryczna artystka po ASP malowała jego szary świat. Był nią zauroczony. Chwalił się nią. A ona zakochała się w tym jego uwielbieniu dla niej. Poślubili się wbrew wszystkiemu i wszystkim.
"Może miłość to za mało? Może potrzebna jest jakaś wspólna płaszczyzna, jakieś wartości, podobny sposób widzenia świata."?
Może trzeba było zajrzeć sobie nawzajem w " walizki swoich wzajemnych oczekiwań"?
Co ich jeszcze łączy, prócz tej wspólnej samotności? Co musi się wydarzyć, by obedrzeć ich maski z pozorów, jakimi grają przed swą dorosłą już córką Marianną?
Czy tli się jeszcze ta przysłowiowa, obiecująca iskierka?
Magdalena Kawka i Robert Ziółkowski zsynchronizowali się wspaniale w swym dwugłosie, komponując całościowo oryginalnie współbrzmiący utwór. Przedstawili nam problemy pary swych bohaterów z dwóch płaszczyzn, z dwóch perspektyw, co daje wyraźniejszy, bardziej obiektywny obraz ich rzeczywistości.
Zagłębiając się w fabułę o charakterze obyczajowym, słyszymy, co jakiś czas, odgłosy o wydźwięku grozy.
Pojawia się tajemnicza postać "ciemniejsza od mroku". Kloszard w płaszczu z klepsydrą na plecach. Czy to jest widmo kogoś, kim stać się może każdy? Postać NIKT! Przestroga? Fatum?
Pojawia się i potęguje napięcie. Pobudza wyobraźnię. Człowiek z poranioną duszą i postrzępioną pamięcią. Jaką jeszcze odegra tu rolę?
W którym miejscu przenikną się, tak różne, światy bohaterów tej fascynującej historii?
Pisarski duet Kawka i Ziółkowski, kreując swe postaci, przedstawiając je w idealnych psychologicznych portretach, na tle ich rzeczywistości, zadbał o każdy szczegół. Nie jest obojętne, jakie kto wyrzuca resztki jedzenia do śmieci, jakimi ścieżkami chadza czarny kocur Moris i to, co kto znajdzie za rogiem. Jaką wolność?
Czy będzie to wolność w postaci sklepu monopolowego, czy czeka tam stęskniony kochanek, a może jest to stara, dobra restauracja, wspominana z sentymentem. Nigdy nie wiadomo, co czai się za rogiem. Najbardziej zaskakuje nas to, czego wcale nie planowaliśmy. Nie ma żadnej gwarancji, że tam, za rogiem, czeka na nas ten wymarzony, lepszy świat. Świat pełen kolorów. Możliwe, że tam, za rogiem, ktoś inny ma podobne problemy, a może jeszcze większe...
Tutaj nic nie jest przewidywalne. I chociaż Monika uwierzyła w siebie, zmienia sporo w swoim życiu, idąc za głosem pasji malarstwa, nie uniknęła kolejnych problemów. "Błądziła w chaosie myśli i emocji." Czy znalazła sens? A Tomek? Jakie żywi uczucia do żony, czy dostrzeże na powrót w niej coś z uroku rajskiego ptaka? Zdając sobie, jednocześnie sprawę z utraty wszelkiej kontroli nad nią, i coraz mniejszej gwarancji, że wszystko zależy od niego. Czy widzi jeszcze dla nich szansę? Czy małżonkowie podjęli próbę walki o to, co kiedyś ich łączyło, czy raczej prowadzili dalej wojnę, wytaczając przeciw sobie działa nienawiści, chwytając za ostre, podręczne narzędzia...?
Autorzy powieści "Tuż za rogiem" przemierzyli meandry uczucia, jakim jest miłość, mądrze rozróżniając, co jest nim naprawdę, a co tylko pożądaniem, porywem namiętności, bezgraniczną gotowością seksualną.
Gdyż "fala uniesienia jest wysoka i szybka, ale oceanu się na niej nie przepłynie."
Niewątpliwie odważnym wyzwaniem była decyzja napisania wspólnie książki, łącząc różne gatunki, odrębne postrzeganie świata, odmienne style. W przypadku Magdaleny Kawki i Roberta Ziółkowskiego zaowocowało to sukcesem wartym kontynuacji. W mojej ocenie to idealny literacki mariaż.
Zapraszam na mój fanpage na facebooku: https://www.facebook.com/myslirzezbioneslowem
Pisarski duet Kawka i Ziółkowski, kreując swe postaci, przedstawiając je w idealnych psychologicznych portretach, na tle ich rzeczywistości, zadbał o każdy szczegół. Nie jest obojętne, jakie kto wyrzuca resztki jedzenia do śmieci, jakimi ścieżkami chadza czarny kocur Moris i to, co kto znajdzie za rogiem. Jaką wolność?
Czy będzie to wolność w postaci sklepu monopolowego, czy czeka tam stęskniony kochanek, a może jest to stara, dobra restauracja, wspominana z sentymentem. Nigdy nie wiadomo, co czai się za rogiem. Najbardziej zaskakuje nas to, czego wcale nie planowaliśmy. Nie ma żadnej gwarancji, że tam, za rogiem, czeka na nas ten wymarzony, lepszy świat. Świat pełen kolorów. Możliwe, że tam, za rogiem, ktoś inny ma podobne problemy, a może jeszcze większe...
Tutaj nic nie jest przewidywalne. I chociaż Monika uwierzyła w siebie, zmienia sporo w swoim życiu, idąc za głosem pasji malarstwa, nie uniknęła kolejnych problemów. "Błądziła w chaosie myśli i emocji." Czy znalazła sens? A Tomek? Jakie żywi uczucia do żony, czy dostrzeże na powrót w niej coś z uroku rajskiego ptaka? Zdając sobie, jednocześnie sprawę z utraty wszelkiej kontroli nad nią, i coraz mniejszej gwarancji, że wszystko zależy od niego. Czy widzi jeszcze dla nich szansę? Czy małżonkowie podjęli próbę walki o to, co kiedyś ich łączyło, czy raczej prowadzili dalej wojnę, wytaczając przeciw sobie działa nienawiści, chwytając za ostre, podręczne narzędzia...?
Autorzy powieści "Tuż za rogiem" przemierzyli meandry uczucia, jakim jest miłość, mądrze rozróżniając, co jest nim naprawdę, a co tylko pożądaniem, porywem namiętności, bezgraniczną gotowością seksualną.
Gdyż "fala uniesienia jest wysoka i szybka, ale oceanu się na niej nie przepłynie."
Niewątpliwie odważnym wyzwaniem była decyzja napisania wspólnie książki, łącząc różne gatunki, odrębne postrzeganie świata, odmienne style. W przypadku Magdaleny Kawki i Roberta Ziółkowskiego zaowocowało to sukcesem wartym kontynuacji. W mojej ocenie to idealny literacki mariaż.
Zapraszam na mój fanpage na facebooku: https://www.facebook.com/myslirzezbioneslowem
Bardzo jestem ciekawa efektów pracy tego duetu:)
OdpowiedzUsuńZachęcam. Jestem pod wielkim wrażeniem. Czyta się z zaciekawieniem i nieodstępującym dreszczykiem emocji, jednym tchem.
Usuń