Tobie to poszło jak z płatka,
Pomógł Ci ojciec, kochała matka.
Nazwisko dobre Ci dali,
Do szkół najlepszych posłali
I mówili, jak żyć.
Języków tam Cię uczyli
I jak człowiekiem być...
...Och! Elokwentny Ty...
To się nazywa mieć farta,
Cóż cała reszta jest warta
Ważne, by zostać KIMŚ
Ty nie przepraszasz, że żyjesz
Przez życie idziesz szarżą.
Bez fałszywych pardonów
Bierzesz je pełną garścią
Tak idziesz zagarniając
Po drodze, co tylko się da.
Układasz to wszystko w całość
Mozolnie, jak mrówka co dnia
I nic Cię nie przeraża
Bo dobra passa trwa
Trud żaden Ci nie straszny
I nie oszczędzasz sił
Zbuduję swą przyszłość- powiadasz
O jakiej niejeden śnił.
I nic Cię nie przeraża,
Bo dobra passa trwa.
" Że może mi się nie udać?-
Co Ty będziesz mi plótł
FORSA, KARIERA, SŁAWA
Wszystko mi idzie jak z nut"-
Wtedy powiedziałeś
I nic Cię nie przeraża
Bo dobra passa trwa
Z głową pełną pomysłów
Uparcie do przodu gnasz
Tak szybko, że myśl nie doścignie
Cóż dopiero stara Matka Twa
Słów matki nie słyszałeś
Ostatnich matki słów
Bo Tyś się z czasem bił
O przyszłość taką,
O jakiej niejeden śnił
Dlaczego się zatrzymałeś?
Czy wszystko już wygrałeś?
Czy o czymś zapomniałeś?
I cóż Cię tak przeraża?
Gdzie dobra passa Twa?
"O Boże, dokąd tak gnałem,
że czasu nigdy nie miałem?
...Wybacz matko ma...
Wciąż widzę Cię w swych snach"-
-wówczas wyznawałeś
...Och elokwentny Ty...
To się nazywa mieć pecha,
Gdy czas tak szybko ucieka
Cóż cała reszta jest warta,
Gdy miało się w życiu farta
A pozostały sny........?
Autor obrazka: Nick. K.
Źródło: flickr.com
licencja: (CC BY-NC-ND 2.0)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz