czwartek, 28 sierpnia 2014

"Bieguni"- autor: Olga Tokarczuk - Recenzja Książki

Tytuł: Bieguni
Autor: Olga Tokarczuk
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 11 października 2007
Ilość stron: 456


           Nic tak bowiem nie czyni nas bardziej ludzkimi niż to, że każdy z nas  posiada swoją niepowtarzalną historię, że poruszamy się w czasie , zostawiając ślady...


                    Cyt.: "Bieguni"-autor: Olga Tokarczuk



        Do tej książki wróciłam po kilkuletniej przerwie. Wcześniej nie doczytałam jej do końca. Nie poświęciłam jej wystarczającej uwagi. Ale coś sprawia, że zapamiętujemy i wracamy. Jest to jedna z kilku  moich wakacyjnych lektur.
       Olga Tokarczuk zebrała w swej książce krótsze i dłuższe zapiski, opowiadania, spostrzeżenia dotyczące wędrówki, podróży, przemieszczania się- doświadczenia swoje własne i innych ludzi. Ludzi różnych pod względem statusu społecznego, standardu życiowego, ludzi z różnych epok nawet, wybierających się w krótsze i dłuższe podróże, wyznaczający  każdy swój własny cel...
 "Celem mojej pielgrzymki jest zawsze inny pielgrzym"- to myśl przewodnia, powtarzająca się kilkakrotnie.
    Tytułowi Bieguni to prawosławni starowiercy, wierzący, że świat jest przesiąknięty złem. A zło ma największą moc, gdy człowiek stanie w miejscu. Jedynym sposobem ratunku przed złem jest podróż, ruch.
A więc podążamy za tymi, co na osiołku, konno, w pociągu, promem, w samolocie przemierzają świat, wykonując swój "taniec przez życie- krok w przód, krok w tył,raz w lewo, raz w prawo- (...) by zachować dystans".
Kroki ku czemu?
"Właśnie ku temu się poruszam tropiąc błędy i wpadki stworzenia, wybryki natury, osobliwości. Temu wszystkiemu, co inne należy się nieśmiertelność." Przetrwa to wszystko chociażby w słojach, w roztworach formaldehydu. Dużo miejsca w swej książce Olga Tokarczuk przeznaczyła na wędrówkę w głąb ciała ludzkiego. Dużo jest tutaj opisów anatomii, co może budzić refleksje, co z nami, gdy zakończymy swoją ziemską wędrówkę? Pogodzimy się z kresem swej drogi, swojego bytu, czy skorzystamy z osiągnięć nauki, by w słojach formaliny pobyć trochę dłużej? Poznajemy autorytety nauki, profesorów, badaczy, szukających coraz to doskonalszych sposobów konserwacji ludzkiego ciała. By ocalić od zapomnienia, by pozostał po nas ślad? Z obawy, że "Lata  przebiegły przez życie, na przełaj, lekkie, ulotne, bez śladów".
      Powieść Bieguni łączy w sobie , z pozoru luźne zapiski i tę naszą anatomię w jedną spójną egzystencję człowieka, który zajmuje swoje skromne miejsce w przestrzeni wypełniającej odległość pomiędzy dwoma różniącymi się punktami, miejscami, wartościami, biegunami.
     Olga Tokarczuk pisze pięknym literackim językiem i z tego powodu zachęcam do sięgnięcia po jej twórczość. Zapamiętałam opis powodzi ze snu Kunickiego (któremu w Chorwacji, w dziwnych okolicznościach zaginęła żona z synkiem) Woda zalewa książki "Książki spuchły od wilgoci. Otwiera jedną i widzi, że litery spływają jak makijaż"- to tylko kropla w całej powodzi słów i kunsztu literackiego pisarki. Lektura tej książki skłania czytelnika do refleksji, zatrzymania się na przystanku swej podróży, by coś zgłębić, podkreślić, przemyśleć. Takiej literatury szukam, taką cenię, taką, co "zahacza o mózg"- jak określa swe odczucia dotyczące literatury właśnie dziennikarz Michał Nogaś. Bardzo spodobało mi się to określenie.
     W drogę może wybrać  się każdy, bez pieniędzy również. Można, jak autor przewodnika ksiądz katolicki Benedykt Chmielowski, żyjący w osiemnastym wieku, urodzony na Wołyniu. Z pasją opisał w swym przewodniku ciekawe zakątki świata "to Józef Flawiusz okrytej mgłą prowincji, Herodot obrzeży świata"- chociaż nigdy nie ruszył się z domu. Można zatem za sprawą swego umysłu udać się w taką drogę, między swymi dwoma biegunami, cokolwiek by one wyznaczały i nie stracić nic z bogactwa tego świata. Wędrówką jest każde życie, nawet wtedy, gdy nie opuszcza się swego stałego lądu. Wędrówką jest wyprawa w głąb  siebie.

   * Książka została nagrodzona Nagrodą Nike (2008 rok)
   
Zapraszam na mój fanpage na facebooku: https://www.facebook.com/myslirzezbioneslowem

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz