środa, 7 lutego 2018

"Ostatnia chowa klucz" Ałbena Grabowska

Okładka książki Ostatnia chowa klucz Autor: Ałbena Grabowska
  Wydawnictwo: Zwierciadło
  Data wydania: 13 marca 2017
  Ilość: 300
 
 
 
Jeśli idziesz prostą drogą, możesz trafić do własnego piekła.
 
         cyt.: "Ostatnia chowa klucz" Ałbena Grabowska







Każda kolejna książka Ałbeny Grabowskiej to nowe spotkanie z pisarką, pełne niepowtarzalnych wrażeń, emocji, refleksji.
Nigdy nie zapomnę pierwszego spotkania z jej twórczością, za sprawą sagi rodzinnej "Stulecie Winnych", do której często wracam myślami, jak i do tamtego stanu zahipnotyzowania.

      Ałbena Grabowska losy swych bohaterów ( bohaterów sagi o Winnych) umiejscowiła w prawdziwych realiach, które są tłem do życia, zmagań z nim, zwyczajnych ludzi. Nakreśliła ich wyraziste portrety, uwzględniając język, jakim się wówczas posługiwali, ich mentalność, postrzeganie rzeczywistości. Zrobiła to z takim kunsztem, tak realistycznie, że potrafiła przenieść mnie, czytelnika w tamten czas, w tamte miejsca. Musiałam to podkreślić szczególnie, ponieważ taka myśl, takie wrażenie, towarzyszyły mi  podczas czytania książki, strona za stroną.
Tak wówczas pisałam.
Można rozpisywać się szeroko  na temat twórczości Ałbeny Grabowskiej i jej talentu, bowiem dostarcza czytelnikowi tego wszystkiego, czego oczekiwać mógłby od literatury pięknej. Jest tu poruszająca opowieść, pomysł na konstrukcję, prawdziwi, z krwi i kości bohaterowie, ich wyraźny portret psychologiczny oraz piękny literacki język.

Powieść "Ostatnia chowa klucz" tylko mnie w tym przekonaniu i zachwycie utwierdziła.
Ogólnie można powiedzieć, że jest to klasyczny kryminał, po mistrzowsku ukazujący studium psychologiczne pojawiających się tutaj postaci. To jest "wartość dodana", to ujmuje mnie najbardziej.

Zwykłe podwarszawskie miasteczko, zwykły dzień, zwyczajne liceum. Do czasu, kiedy wydarza się coś osobliwego; w nieznanych okolicznościach ginie jedna z licealistek... Wówczas osobliwe staje się całe otoczenie; ludzie, ich zachowanie, wszystko dookoła jest dziwnie podejrzane. Tajemniczość wokół zaistniałej sytuacji i obezwładniający paroksyzm strachu tworzą klimat powieści i dodają smaku zawiązywanej intrydze.

Cztery nastolatki tworzą tajną organizację, spotykają się w tajnym miejscu i ślubują sobie lojalność przede wszystkim. Właśnie jedna z nich, Julia, przechodzi inicjację, której przebieg dyktuje dominująca w grupie Justyna. Rytuały, jakim poddana zostaje nowa z "sióstr" wprowadzają w zdumienie i zaniepokojenie obecne tutaj Marzenę i Kasię. Nic jednak nie robią, by sprzeciwić się Justynie, by przerwać tę dziwną ceremonię. Julia zaś pokornie znosi nieprzyjazną próbę integracji. Dlaczego ogarnia je nieprzezwyciężona niemoc? Czym imponuje im aż tak Justyna? W czym jest lepsza od nich?

Afiliacja, to podstawowa potrzeba psychiczna człowieka. W każdej społeczności, już tej przedszkolnej pojawia się potrzeba przynależności do grupy, bycia razem z innymi, potrzeba akceptacji. Ten problem, czy też zjawisko wysuwa się tutaj na pierwszy plan.

Julia nie wraca jednak do domu. Ginie po niej ślad.
Dziewczyny wpędzają się w poczucie winy. Policyjne śledztwo przebiega bez rezultatów. Nikt nie zna miejsca ani okoliczności zaginięcia dziewczyny. Zdarzenie to jest zaledwie zalążkiem świetnie poprowadzonej intrygi. Wiele się jeszcze wydarzy, wiele złego. Duga z dziewcząt wpada w ręce przestępcy. Czy na tym koniec? Czy ktoś chce je ukarać? Do ostatniej strony nie opada nimb tajemniczości.

Najciekawsza jest narracja. Głównie jest to relacja pierwszoosobowa Marzeny, jednej z nich.
To jej oczami poznajemy kolejne tropy, domysły, podejrzenia, wyłapujemy każdy podejrzany ruch sąsiadów, nauczycieli, kolegów.
Wyczulone detektywistyczne zmysły i nieposkromniona wyobraźnia przyszłej pisarki podpowiadają jej różne hipotezy. Czy wszyscy wokół są naprawdę takimi, jakimi ich teraz widzi?
Pojawiają się paranormalne ślady, dziwni ludzie, wszystko jest podejrzanie dziwne, wszędzie czai się zło. Niczym w miasteczku Twin Peaks.
Co jest rzeczywistością, a co może już fantazją?
Narracja przebiega na trzech płaszczyznach. Obok śledztwa Marzeny, na sprawę pada "światło", (raczej mrok) z perspektywy samego sprawcy, a także świadka zdarzeń.

To dopiero jest wartość dodana, chociaż nie znamy sprawcy, poznajemy jego psychologiczne oblicze, obsesję, zło nim rządzące. To, co w jednej chwili przerażało samego oprawcę, w drugiej wprowadza go w ekstazę, każe działać, spełniać pragnienia.

Dlaczego świadek nie idzie na policję? Dlaczego nie stanie pomiędzy "nim", a jego demonem?
Dlaczego Marzena nie ujawnia faktów policji?
Śledzimy wewnętrzne przemyślenia bohaterów, wsłuchujemy się w ich wewnętrze głosy, szukamy odpowiedzi na trudne pytania, szukamy klucza do rozwiązania tej dramatycznej zagadki.

Ciekawe jest również umiejscowienie akcji w czasie. Te dramatyczne zdarzenia mają miejsce na przełomie wieków, około siedemnaście lat temu. Mijają lata i pod koniec powieści bohaterka odnosi się do tamtych wydarzeń z perspektywy czasu. Czy zna już całą prawdę? Czy chce w ogóle ją poznać?

Ciekawostką jest tajemna skrytka umieszczona na końcu książki. Można ją rozciąć i przeczytać po skończonej lekturze. Taki odpowiednik listu, który Marzena znalazła po latach. Czy w tym liście i w tej naszej skrytce jest klucz do tajemniczej sprawy? Czy chcesz poznać tę tajemnicę?



Zapraszam na mój fanpage na facebooku: https://www.facebook.com/myslirzezbioneslowem/













1 komentarz :

  1. Hej, właśnie jestem po lekturze tej książki. Pech chciał, że wykupiłam ją na ebooku zamiast w wersji papierowej i wersja ebook nie zawiera listu :((( Czy któraś z was posiadając papierową wersję mogłaby mi przesłać zdj na maila? awe8some@wp.pl Prawdziwe czytelniczki zrozumieją mój ból... Z góry dziękuję dobrym osobom za pomoc :)

    OdpowiedzUsuń